02.03.2022, 14:54
Tottenham z Londynu pokonał City po golu w ostatnich sekundach! Utrata punktów mistrza angielskich rozgrywek i fantastyczne starcie w meczu kolejki!
Liga angielska jest w tym momencie najbardziej atrakcyjną ligą piłkarską na świecie i spore grono sympatyków piłkarskich z całego świata jest tego zdania. Własną markę angielska Premier League dbała o latami, a świetnym tego przykładem są wyniki oglądalności, które zmagania te osiągają co rundę. Drużyny piłkarskie z angielskiej ligi niemal co sezon doskonale rywalizują w europejskich rozgrywkach i warto o tym wspomnieć. To, że panującym obecnie zwycięzcą Ligi Mistrzów jest Chelsea Londyn, czyli zespół z angielskiej Premier League jest tego świetnym dowodem. Chrapkę na triumf w tych najistotniejszych pucharowych rozgrywkach ma też City i nie podlega to wątpliwości. Zawodnicy mistrza Premier League rok wcześniej awansowali do finału Champions League, ale wtedy musieli zaakceptować wyższość klubu prowadzonego przez Thomasa Tuchela. Dla trenera City Guardioli Pepa, który w trwającym sezonie zrobi wszystko, żeby zwyciężyć wymarzone trofeum europejskie był to bez najmniejszych wątpliwości wielki cios.
Trzeba podkreślić, że mistrz angielskiej ekstraklasy jest na perfekcyjnej drodze, aby sobie uprościć drogę po trofeum Champions League. Nad resztą stawki mają dużą przewagę w Premier League, co da im możliwość o wiele mocniej skupić się na Lidze Mistrzów. Podczas weekendu jednak zawodnicy mistrza Anglii walczyli Tottenhamem Londyn i z pewnością nie spodziewali się tak ciężkiego pojedynku. Ambitnie ruszyła do ataku od startu spotkania wyruszyła drużyna gości, czego rezultatem była bramka już po czterech minutach meczu. gracze mistrza Premier League byli zmuszeni ruszyć do odrabiania strat. Z pewnością piłkarscy sympatycy z Manchesteru byli szczęśliwi, kiedy piłkę do bramki w 36 minucie umieścił Guendogan Ikay doprowadzając takim sposobem do remisu. Podczas drugiej połowy spotkania do głosu znów doszli gracze Tottenhamu Hotspur, którzy z pomocą Harryego Kane'a wrócili na prowadzenie. Wyglądało na to, że pojedynek zakończy się zwycięstwem Tottenhamu Londyn, lecz w 92 minucie z karnego strzelił Mahrez. W 95 minucie tego meczu sędzia podyktował jedenastkę dla londyńskiego Tottenhamu. Jedenastkę na bramkę przemienił Harry Kane, który w taki oto sposób zapewnił zwycięstwo dla Tottenhamu Londyn.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy